Mały Książe / Le petit prince

Wprowadzenie: w tym filmie mamy dwie historie równoległe. Jedna jest o dziewczynce, która stara się o przyjęcie do elitarnej szkoły i druga, która rozgrywa się w głowie starszego pana. Miejscem ich przecięcia staje się spotkanie dziecka i dorosłego. W tym punkcie obydwoje zaczynają wymieniać się swoimi opowieściami i przekornie o dzieciństwie opowiada starzec, a o dorastaniu mała bohaterka. Epizod z Małym Księciem zostaje przywołany i pokazany w filmie w celu omówienia rzeczy ważnych i uniwersalnych dla każdego człowieka. W pewnym jednak momencie, pod koniec filmu na plan pierwszy wysuwa się indywidualna przygoda małej dziewczynki i pytanie, o to, jak chciałaby żyć. Mały Książe odchodzi w zapomnienie.

Le petit prince
Le petit prince

Kategoria wiekowa: 9/10+. Jest to w zasadzie ciężko ocenić ponieważ sprawy poruszane w filmie i sposób, w jaki są omawiane mogą być niezrozumiałe dla dzieciaków poniżej 9 lat. Z kolei wiek małej bohaterki waha się pomiędzy 7 a 8 lat i to z jej perspektywy omawiane są tematy w filmie, co z kolei może wydać się infantylne dla starszych dzieciaków, dlatego proponuję 9. Myślę jednak, że wiek między 10 a 12 to najlepszy czas, by zobaczyć ten film. Fajnie byłoby też przed seansem przeczytać dziecku ,,Małego Księcia”.

Le petit prince
Le petit prince

O filmie: w tej wersji ,,Małego Księcia” mamy do czynienia z mieszaną animacją. Mamy animację 3D i animację lalkową. Czasem na seansie z udziałem gimnazjalistów słyszałam śmiech, gdy pojawiała się animacja lalkowa. Może wynikało to ze złego zrozumienia, a może z tego, że dzieciaki nie rozumiały, po co taki zabieg został zastosowany. Ja się im nie dziwię, bo nie mając do czynienia z inną animacją niż 3D ciężko jest zaakceptować coś innego bez wprowadzenia w temat. Z tej perspektywy uważam, iż był to zabieg niepotrzebny i oddzieliłabym te dwa typy rysunku, najlepiej na dwa oddzielne filmy. Cały ,,Mały Książe” w reżyserii Marka Osborna jest tak skonstruowany, że opowieść współczesna o dziewczynce to animacja 3D, a reminiscencje z książki ,,Mały Książe” to animacja lalkowa, z powodzeniem zatem da się to podzielić. Może krótszy film przysłużyłby się bardziej poznawaniu ,,Małego Księcia” wśród dzieci i nastolatków. Przecież należy pozostawić miejsce dla wyobraźni i zaufać młodym ludziom, którzy będą potrafili przyłożyć metaforyczną opowieść do swojego życia. Ja sama, byłam bliska płaczu, gdy oglądałam scenę Małego Księcia z wężem. Dla dobra sztuki animatorów możemy zatem poprzestać na ostatniej scenie zrobionej klasycznym stylem animacji. Niestety film jest całością i jako taką jedną wizją dostajemy go na ekranach.

Le petit prince
Le petit prince

Ćwiczenie: mam zatem mieszane uczucia, co do całego ,,Małego Księcia”. Być może należy oglądać go z dzieckiem po wspólnej lekturze książki i pokazaniu jakiś innych, krótkich lalkowych animacji. Polecam do tego ćwiczenia film ,,Królewna i osiołek” dostępny bezpłatnie na NINATECE.

Le petit prince
Le petit prince

Podsumowanie: na pewno jednak warto go zobaczyć dla samej pięknej animacji lalkowej.

Le petit prince
Le petit prince

Metryczka:

Reżyser/animator: Mark Osborn
Kraj: Francja
Rok produkcji: 2015
Czas: 108 min